Na ostatnich zajęciach w grupie Rekontra omawialiśmy rozgrywkę kontraktów kolorowych. Pamiętamy, że każdy kontrakt jest inny. Szukaliśmy pomocnych rozwiązań i odkrywaliśmy ukryte zamiary obrońców. Poznaliśmy przydatne manewry jak przegrywająca na przegrywającą. Poznaliśmy też bezpieczną rozgrywkę kontraktów oraz jak się bronić przed skrótem. W czasie turnieju trenowaliśmy poznane umiejętności ze Wspólnego Języka.
Pierwsze miejsce w turnieju zajęli Gosia z Jankiem. W związku z tym zostali zwycięzcami pucharu przechodniego grupy Rekontra. Być może w przyszłym tygodniu też uda im się obronić tytuł!
Tuż za nimi znaleźli się Jola z Martą i Dorota z Marcinem. Obie pary zajęły drugie miejsce ex aequo. Widać, że mieli chrapkę na ten piękny puchar.
W czasie turnieju trafiło nam się wiele ciekawych rozdań, ale jedno było na sprawdzenie znajomości kontry wywoławczej. Mieliśmy taką kartę:
♠ K 9 7 5
♥ D 7
♦ A K 7 4
♣ 5 3
Przeciwnik z naszej prawej otworzył 1♣. Co robisz?
Mamy wystarczająco dużo punktów, żeby dać kontrę wywoławczą. Pytanie jest inne – czy mamy co wywoływać? Kontra na kolory młodsze sugeruje grę w kolory starsze – w tym przypadku układ przynajmniej 4-3. Widać, że nie możemy dać kontry wywoławczej, bo nie chcemy usłyszeć od partnera kierów. Z taką kartą należy pasować – nie możemy partnera na razie wywołać. Czasami jednak licytacja potoczy się po naszej myśli na przykład:
1♣ – pas (MY) – 1♥ – pas 2♣
Znów jest nasza kolej. Tym razem przeciwnicy zgłosili dwa kolory, które całkiem przypadkiem są u nas najkrótsze. Jeżeli teraz damy kontrę to będziemy wywoływać kolory nielicytowane, czyli piki i kara.