Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

Dziś gramy w bez atu

Podczas ostatnich zajęć grupy Rekontra zajmowaliśmy się  treningiem rozgrywki, ale tylko rozgrywki kontraktów bezatutowych. Sama analiza troszkę różni się od gry w kolor, ale kilka rzeczy się nie zmienia. Przypomnieliśmy sobie jak układać plan – liczyć pewne lewy, przeanalizować wist i pomyśleć o dojściach (czasami są kluczowe). Poznaliśmy też bardzo ważny manewr – przepuszczenie. Myślę, że może się to przydać podczas najbliższego wyjazdu!

Turniej podczas zajęć wygrały Kasia z Elą. Na drugim miejscu znaleźli się Magda z Marcinem. Trzecie miejsce przypadło Sofii z Dorotą oraz Andrzejowi z Krystianem. W tym tygodniu graliśmy na maksy, gdzie jak każdy wiemy, że każda lewa jest na wagę złota. Wyniki turnieju można znaleźć tutaj. Ale co zrobić jak my mamy całkiem dobrą kartę, a nasz partner wcale nam nie pomaga. Mieliśmy taką kartę:

♠  A 8 5 3
♥ A 5 3
♦ K W 6 3
♣ D 7

Jak oceniamy naszą kartę? Czym należy otworzyć?

Oczywiście wybieramy otwarcie 1♣. Mamy ten najczęstszy wariant, czyli 12-14PC i skład zrównoważony. Niestety nasz partner odpowiedział 1♦. Co my możemy mu pokazać? Jakie mamy opcje?

Oczywiście możemy wybrać jakiś kolor i tak należałoby zrobić. Wybieramy nasz najlepszy kolor z kierów lub pików. Można zgłosić też trefle, ale tylko jeśli mamy 5 kart. Pod żadnym pozorem nie wolno nam jednak powiedzieć 1BA. Jeśli my mamy 12-14PC, a partner ma 0-6PC to w najlepszym wypadku mamy tyle samo punktów, co nasi przeciwnicy! A jeśli mamy troszkę gorsze karty to oni mają więcej punktów niż my. Z tego powodu wygranie 1BA może sprawić pewne kłopoty! Szukamy sobie koloru do gry – będzie nam dużo łatwiej wygrać, zwłaszcza jak będziemy mieć więcej atutów. Być może skłoni ich to do licytacji i sami będą grali!