Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

Kontra, kontra, wszędzie kontra

W Przebitce ciąg dalszy nauki o kontrach. Tydzień temu poznaliśmy pierwszą kontrę „partnerze licytuj” – kontrę wywoławczą. Teraz przyszedł czas, żeby wszystko trochę skomplikować 😅. Do starego znaczenia dołożyliśmy nowe – kontrę objaśniającą.

Warunki na kontrę objaśniającą są stosunkowo proste. Trzeba mieć co najmniej 18 punków i… TYLE! Każdy układ z 18 punktami jest dobry, żeby dać kontrę objaśniającą. Pojawia się pytanie, skąd partner ma wiedzieć, który wariant mamy? Odpowiedź jest taka sama jak w przypadku otwarcia 1 trefl. Zakładamy, że partner ma wariant słabszy i do tego licytujemy. Jeśli partner ma wariant silniejszy, dowiemy się tego w dalszej licytacji. Czyli jak partner kontruje otwarcie przeciwnika, należy założyć, że ma zwykłą kontrę wywoławczą, a jeśli ma objaśniającą, to dowiemy się tego w dalszej licytacji.

Ideą kontry wywoławczej jest, żeby partner wybrał kolor do gry. Dlatego po daniu kontry najczęściej pasujemy na to, co partner zalicytował. Jeśli jednak kontynuujemy licytowanie po odpowiedzi partnera to znak, że mamy nadwyżki punktowe i co za tym idzie kontrę objaśniającą.

Czas na sprawdzian! Co zalicytujesz po sekwencji?
1♠️ – x – PAS – 2♣️
p – 2♥️ – PAS – ?

z kartami:
♠️ 7 6
♥️ K 9 5
♦️ K 7 3
♣️ W 5 4 3 2

Zachęcam do komentowania 😉

2 komentarze do “Kontra, kontra, wszędzie kontra”

  1. Poprawne rozwiązanie to 4 kier!
    Partner najpierw zalicytował kontrę a potem wskazał własny kolor. To oznacza, że ma kontrę objaśniającą na tym kolorze, czyli 18+ punktów i 5 kierów. Zatem samodzielnie powinniśmy przesądzić końcówkę kierową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *