Na ostatnich, przedwyjazdowych zajęciach grupy Damy zajmowaliśmy się kontrą objaśniająca. Znamy już różnicę między nią a kontrą wywoławczą. Możemy to podsumować jednym zdaniem – Partnerowi trzeba „pokazać palcem” jak dużo punktów my mamy. Powiedzieliśmy sobie króciutko, co to jest impas i ekspas. Dwa proste manewry rozgrywkowe, które podczas turniejów mogą być bardzo przydatne. Albo się udadzą albo nie!
Pierwsze miejsce w turnieju zajęli Julia i Adrian. Był to jego debiut w naszej grupie i wygląda, że bardzo obiecujący. Drugie miejsce zajęły Monika z Sofią, a na trzecim skończyły Ola z Jolą. Wyniki z turnieju można znaleźć tutaj. Klasyfikacja długofalowa coraz bardziej się wyrównuje i każdy jest w grze o pierwsze miejsce. Klasyfikację można znaleźć tutaj. W turnieju było dużo niezrównoważonych rąk i przy jednej z nich mieliśmy do podjęcia ciekawą decyzję. Mamy taką kartę:
♠ –
♥ W 9 5 4
♦ D 6
♣ A K D W 7 5 4
Otworzyliśmy 1♣ i nasz partner odpowiedział nam 1♥. Co ty na to?
Stoimy przed dylematem, co pokazać. Mamy bardzo dobrej jakości trefle, ale wiemy też o posiadaniu przynajmniej 8 kierów na naszej linii. Co pokazujemy – kiery czy trefle? Najważniejsze jest uzgodnienie koloru. Trefle to będzie świetny dodatek do naszej karty i pozwoli zrealizować partnerowi duże aspiracje, ale my chcemy grać w kiery w tym rozdaniu. Im szybciej je uzgodnimy tym mamy większą pewność, że będziemy w nie grali!