Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

Posiłki z Poznania

Ostatnie zajęcia w grupie Rekontra poprowadził Paweł Jassem. Poprowadził wykład o czwartym kolorze i z tego, co słyszałem wykład był bardzo dokładny. Czwarty kolor to bardzo pomocna konwencja w poszukiwaniu dobrego kontraktu. Dzięki niej możemy sprawdzić czy w naszym najsłabszym kolorze mamy wystarczająco dobre zatrzymanie. Dzięki temu czasami uda nam się ominąć „rafę w postaci 3BA”. I jedno z takich rozdań nam się trafiło podczas zajęć:

S rozpoczyna licytację i otwiera 1♦. Zgodnie z naszymi ustaleniami N odpowiada 2♠ pokazując forsing do końcówki czyli minimum 12PC i 5 pików. S pokazuje dalej naturalnie, to co ma w karcie czyli 3♣. Gracz N boi się sam powiedzieć 3BA, bo niestety nie posiada zatrzymania w kierach. Co gorsza licytacja od razu powinna wskazać obrońcom kolor do wistu. W tej sytuacji możemy wykorzystać „czwarty kolor”. Zalicytujemy 3♥, które partner powinien zaalertować. Upewnimy go w tym, że mamy słabe kiery i pozwolimy mu podjąć decyzję, co dalej. Patrząc na jego karty nie powinien zgłaszać 3BA, ale ma coś co może się N przydać. Chodzi o 2 piki z figurą. Wiadomo już, że fitu mieć nie możemy, ale często jak nie ma, co się lubi to się lubi, co się ma. I te K6 w pikach musi partnerowi wystarczyć do wygrania końcówki w piki. W takich wątpliwych sytuacjach wolimy grać w kolor starszy na 7 atutach niż w kolor młodszy na 8. Ten margines jednej lewy często będzie znaczący i pozwoli nam wziąć zapis na swoją stronę. Możesz sam przeanalizować rozdanie i zobaczyć, że z końcówek do wygrania jest tylko 4♠!

Pierwsze miejsce zajęły Monika z Jolą. Na drugim miejscu skończyli Sofia i Agnieszka. Na trzecim miejscu skończyli Magda i Andrzej. Wyniki można znaleźć tutaj.