kiedy opanujemy rozgrywkę kontraktów kolorowych. Dzięki niej będziemy wykorzystywać przewagę posiadania atutów najlepiej jak umiemy.
Przede wszystkim odświeżyliśmy sobie, czym jest manewr wpustki. Polega on na usunięciu wszystkich kolorów u przeciwnika poza jednym wrażliwym dla nas (na przykład na podegranie). Wówczas przeciwnik, który dojdzie do ręki będzie sam musiał rozwiązać nam lewę, której bez jego pomocy byśmy nie zdobyli.
Oprócz tego poznaliśmy odwróconą rękę. Standardowym sposobem na zdobycie dodatkowych lew przy grze atutowej jest wykorzystanie atutów w dziadku do przebitek od krótszej ręki. Czasem jednak wiemy, że nie uda się nam bezpiecznie wykonać przebitek, tu pojawia się nowa możliwość. Możemy „odwrócić rękę”, czyli przebijać od dłuższych atutów, aż staną się one krótsze od tych w stole. Wtedy również wykorzystamy zarówno atuty w ręce, jak i w stoliku.
Przećwicz swoją rozgrywkę rozwiązując następujący problem, rozgrywasz 6♠:
W turnieju wygrali Ania i Jurek. Drudzy byli Magda z Krzyśkiem. Trzecie miejsce zajęły Ewa z Kasią. Wyniki dostępne są tutaj.
Za tydzień Edek przedstawi Wam nowe otwarcie ze Wspólnego Języka – pierwszą dwukolorówkę. Do zobaczenia!
Zabijamy kiera z dowolnej ręki, ściągamy atu, zbieramy kiery, gramy Asa karo, oddajemy damę karo ii przeciwnik musi wyjść w podwójny renons – wtedy gubimy jednego trefla, a na drugiej ręce przebijamy atu – lub w niewygodne dla przeciwnika trefle i nasza ręką jest ostatnia i możemy albo przebić damę i wrócić waleta lub 10 albo wziąć na waleta albo 10 dodatkowa lewę. Jest 12 lew u nas.
*zamiast wrócić powinno być wyrobić…autokorekta zmieniła
12 lew bez ryzyka weźmiemy następująco: zabijajmy kiera, ściągamy atuty, gramy wszystkie kiery i A karo. Następnie oddajemy damę karo stawiając przeciwnika w sytuacji takiej, że musi zagrać albo w trefla – co bardzo nam pasuje, bo pozwoli wyimpasować D – albo w podwójny renons – co też nam pasuje, bo wtedy wyrzucimy trefla z jednej ręki.