Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

To bid or not to bid

Mniej więcej na tym polega cue bid.

Cue bidy to gadżety strefy szlemowej, które wykorzystujemy do wykrycia posiadania kluczowych wartości. Używamy ich wtedy, gdy mamy już ustalony kolor w parze i jesteśmy w strefie co najmniej końcówki, a chcielibyśmy poszukać szlemika. Możemy je podzielić na dwie główne kategorie:

  • I klasy – renons albo as w kolorze
  • II klasy – singiel albo król w kolorze

Licytujemy między sobą kolejne cue bidy, aż nie dowiemy się wszystkiego co potrzebujemy. Naszym celem jest upewnienie się, że nie ma koloru, w którym natychmiastowo oddamy 2 lewy obronie (innymi słowy nikt w parze nie ma cue bidu). Taka sekwencja doprowadza nas do wniosku, że nie wygramy nic więcej ponad końcówkę – wtedy należy jak najszybciej zamknąć licytację.

Spróbuj rozwiązać w domu problem, który pojawił się w dzisiejszym turnieju:

Czy wiesz co znaczy licytacja? Co odpowiadasz?

Wyniki dzisiejszego turnieju znajdują się tutaj.

Za tydzień kontynuować będziemy licytację szlemową, poznamy kolejny przydatny wynalazek. Dzięki niemu jeszcze więcej szlemików będzie w naszym zasięgu. Do zobaczenia!

5 komentarzy do “To bid or not to bid”

  1. partner ma 5 kierów, co najmniej 4 kara i górę otwarcia (16-17), bo zalicytował w drugim wejściu kara z przeskokiem, oraz renons w pikach – podwójny cue bid pikowy.
    Bilans: moje 12 + max 17 pkt partnera daje siłę 29 pkt, ale w pikach nic nie oddamy 🙂

    Z ostrożności procesowej można pokazać teraz Cue bid karowy, albo jak kto odważny wrzucić szlemika kierowego, (punkty w treflach mam ja, więc partner swoje musi mieć w kierach i w karach mając renons w pikach)
    Szlema nie ryzykowałabym – nie wiemy czy u wroga nie zaparł się czwarty walet kier

  2. 6 kier
    Partner ma punkty w kierach i karach (więcej niż minimum otwarcia, bo pokazał 3 karo czyli powyżej 2 kier) i nie ma nic w pikach.

  3. 7 Kier, z bilansu wychodzi, że mamy wszystkie figury w pozostałych kolorach poza Pikami, a w Pikach partner ma renons więc też nie oddajemy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *