Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

W poszukiwaniu szlemików i szlemów

Szlemiki i szlemy to trudne do wylicytowania kontrakty. Od początku pomocny był bilans. W miarę upływu czasu poznaliśmy pytanie o asy, cuebidy. Wiedzieliśmy już, czy te szlemiki były powyżej szans opłacalności. Ostatnio zrobiliśmy krok dalej!

Tym krokiem był splinter. Prawda jest taka, że nie zawsze trzeba mieć 32PC, żeby wygrać szlemika – zwłaszcza w kolor. Bardzo ważne jest dopasowanie obu rąk – jeśli mamy dobrze dopasowane kolory to znacząco zwiększa to siłę połączonych rąk. Podobnie działają wyłączenia. Jeśli mamy kolor, w którym nie mamy wcale punktów i oddajemy maksymalnie 1 lewę (mamy singla) i pozostałe 25, 27 czy czasem 23PC często wystarczają do wygrania szlemika. Oczywiście szlemik będzie układowy i będzie opierał się na wzięciu jednej lub więcej przebitek.

Splinter od razu uzgadnia kolor, pokazuje aspiracje szlemikowe i wskazuje krótkość. Używa się go w bardzo wielu sekwencjach, które w miarę upływu czasu będziemy poznawać! Zaczęliśmy od tych najbardziej podstawowych.

Pierwsze miejsce w turnieju zajęli Magda z Marcinem. Na drugim miejscu skończyli Dorota z Gosią, a podium uzupełnili Andrzej z Jankiem. Wyniki można znaleźć tutaj.

W ten weekend rozpoczynamy nasze zmagania w rozgrywkach ligowych. Sprawdzimy się na tle lepszych graczy i będziemy mogli z tego wyciągać pewne nauki. A ciekawsze rozdania omówimy na przyszłych zajęciach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *