Wywołani do odpowiedzi

czujemy się wtedy, kiedy nasz partner zalicytuje kontrę wywoławczą.

Rzadko się zdarza, żeby przeciwnicy przegrywali kontrakty na niskich wysokościach. Z tego powodu wymyślono nowe znaczenie kontry – kontrę wywoławczą. Kontra na otwarcia przeciwnika (nawet do 4♥) wskazuje uzupełnienie we wszystkich pozostałych kolorów.

Dzięki temu wiemy już jak wejść po otwarciu przeciwnika gdy nie mamy piątki – kiedy pasują nam wszystkie pozostałe kolory, licytujemy kontrę wywoławczą. Co ważne partner nie może na nią spasować! W końcu informuje ona o pozostałych kolorach, a nie o obkładaniu przeciwnika. Na kontrę wywoławczą standardowo potrzebujemy posiadać 12+ PC (tak jak przy otwarciach).

W odpowiedzi na kontrę sami pokazujemy nasz najdłuższy kolor. Czasem będą to tylko 4 karty, ale to nie szkodzi – nasz partner kontrując obiecuje posiadać uzupełnienie. Pamiętamy w każdym razie aby nie pasować (chyba że sami myślimy o obkładaniu nawet bardzo niskiego kontraktu przeciwnika).

Aby przećwiczyć kontrę spróbuj rozwiązać poniższy problem brydżowy:

Czekam na propozycje w komentarzach poniżej.

Zagraliśmy turniej wspólnie z grupą Acol. W turnieju zwyciężyły Magda i Jola. Drudzy byli Dominika z Krzyśkiem. Trzecie miejsce zajęli Malwina oraz Adam. Wyniki z turnieju znajdują się tutaj.

Za tydzień praktykować będziemy licytację po 1Ba. Dzięki temu będziemy pewni, że nic nam już nie umknie. Do zobaczenia!