Podczas dzisiejszych zajęć grupy Multi nauczyliśmy się nowych zrzutek – ilościówek. Jak się okazuje, są one często pomocne przy prawidłowym rozliczaniu układów.
Ilościówka to zrzutka obrońcy, jak sama nazwa wskazuje mówiąca o ilości kart. Nie da się oczywiście jedną kartą przekazać dokładnej liczby. Jednak przekazuje ona informację o parzystości kart obrońcy. Dołożenie najwyższej blotki zasugeruje nieparzystą liczbę kart, a najniższej – parzystą.
Ilościówki odwrotne to w rzeczywistości część naszych ustaleń w parze. Wykorzystujemy je choćby wtedy, gdy nie chcemy przekazywać partnerowi informacji o nastawieniu do jego wistu. Możemy również użyć ich, aby podczas ściągania koloru przez przeciwnika nasz partner wiedział, ile my mamy w nim kart. Zastosowań jest wiele i równie wiele jest korzyści płynących z rozliczania składów.
Aby przetrenować wykorzystanie ilościówek spróbuj rozwiązać następujący problem:
Zaplanuj obronę i opisz ją w komentarzu. Jak zwykle powinien się tam znaleźć wnikliwy plan obłożenia przeciwnika, uwzględniając najważniejsze zagrania.
Wyniki dzisiejszego turnieju dostępne są pod tym linkiem.
Za tydzień kontynuujemy ćwiczenia obronne różnych kontraktów. Do zobaczenia!
Do obłożenia wrogów muszę wziąć 4 lewy ( z góry mam trzy) brakuje jednej.
Mam 14 pc, na stole 12pc, z licytacji wynika ze S też musi mieć choć 12, żeby wrzucić końcówkę, czyli Partner ma plażę kompletna punktowo, ale za to dołożył w pierwszej lewie 2❤️, czyli ma parzyście, zajpewniej 2 kiery, licząc piki widzę że ma ich trzy, czyli jest szansa na wzięcie przebitki.
Dlatego:
Zabijam pika i wychodzę blotką ❤️. Wrog zabije w stole i wyjdzie znów w pika żeby ściągnąć atu. Biję i wychodzę trzeci raz w kiera, partner już nie ma kierow i przebija ostatnim swoim pikiem. Mam już swoją dodatkową lewę, bo na A♦️ i tak wezmę:)
Po przejęciu pika A, gram K pik, następnie A karo. Partner być może ma jeszcze jednego pika. Parter dał małą najniższa blotkę w kiera, zachęca mnie do wyjścia w kiera. Miał albo singla, albo ma 2 kiery. Wychodzę w kiera, żeby spróbować dodatkową przebitkę.
Biorę A, wychodzę W kier. Przeciwnik zabiera królem. Wychodzi w atu, biorę królem. Powtarzam wyjście w kiery 9. Zakładam, że partner nie ma już kierów i weźmie atutem.
Jedna lewa od partnera plus dwie w pikach i jedna w karo ode mnie razem 4.
Mamy 3 pewne lewy (2 w Pikach i 1 w Karach), do błożenia przeciwnika brakuje nam 1. Jeśli partner zrzucił 2 Kier to ma 2 albo 4 Kiery. Możemy ugrać dodatkową lewą jeśli partner ma 2 Kiery (bo 3 Kiera przebije Pikiem).
Plan: bierzemy na Pika i zagrywamy małego Kiera. Kiedy następnym razem weźmiemy na Pika lub asa Karo zagram w Kiera żeby partner przebił Pikiem.
Musimy zdobyć 4 lewe, żeby obronić kontrakt. Mamy 3 pewne lewy 2 w pikach i króla karo, więc musimy znaleźć jeszcze jedną. Po wiście w kier i dorzuceniu przez partnera 2 kier możemy się spodziewać, że ma on parzystą liczbę kierów. Widzimy osiem kierów czyli pozostaje 5 na graczy E i S. Czyli nasz partner ma 2, a przeciwnik 3 lub 4 i 1.Zakładając wariant 1, możemy zebrać lewę, której nam brakuje wistując w kiery licząc na przebitkę partnera. Czyli zbieram pikiem wist pikowy i wychodzę w kiera, którego przebija dziadek. Pewnie wyjdzie aut, którego zbiorę królem i znowu wychodzę w kiera, licząc na to, że mój partner nie ma kierów i zgarnie lewe przebijając atu (prawdopodobnie ma 3 karty atutowe).
Mam 3 pewne lewy (as i król♠, as ♦), do obłożenia kontraktu brakuje mi jednej wziątki.
Będę sprawdzać czy partner w ♥ ma na przebitki, po zagraniu pikami. To da mi dodatkową 4 lewą jak zgranie atu.
Pozdrawiam wszystkich z Gdańska.
Ja się zgadzam z powyższymi strategiami. Liczę na przebitkę u mojego partnera.
Ale intryguje mnie dlaczego gracz W dał pas w pierwszym okrążeniu a nie np kontra?