Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

Ilość czy jakość?

Podczas dzisiejszych zajęć grupy Multi nauczyliśmy się nowych zrzutek – ilościówek. Jak się okazuje, są one często pomocne przy prawidłowym rozliczaniu układów.

Ilościówka to zrzutka obrońcy, jak sama nazwa wskazuje mówiąca o ilości kart. Nie da się oczywiście jedną kartą przekazać dokładnej liczby. Jednak przekazuje ona informację o parzystości kart obrońcy. Dołożenie najwyższej blotki zasugeruje nieparzystą liczbę kart, a najniższej – parzystą.

Ilościówki odwrotne to w rzeczywistości część naszych ustaleń w parze. Wykorzystujemy je choćby wtedy, gdy nie chcemy przekazywać partnerowi informacji o nastawieniu do jego wistu. Możemy również użyć ich, aby podczas ściągania koloru przez przeciwnika nasz partner wiedział, ile my mamy w nim kart. Zastosowań jest wiele i równie wiele jest korzyści płynących z rozliczania składów.

Aby przetrenować wykorzystanie ilościówek spróbuj rozwiązać następujący problem:

Zaplanuj obronę i opisz ją w komentarzu. Jak zwykle powinien się tam znaleźć wnikliwy plan obłożenia przeciwnika, uwzględniając najważniejsze zagrania.

Wyniki dzisiejszego turnieju dostępne są pod tym linkiem.

Za tydzień kontynuujemy ćwiczenia obronne różnych kontraktów. Do zobaczenia!

7 komentarzy do “Ilość czy jakość?”

  1. Do obłożenia wrogów muszę wziąć 4 lewy ( z góry mam trzy) brakuje jednej.
    Mam 14 pc, na stole 12pc, z licytacji wynika ze S też musi mieć choć 12, żeby wrzucić końcówkę, czyli Partner ma plażę kompletna punktowo, ale za to dołożył w pierwszej lewie 2❤️, czyli ma parzyście, zajpewniej 2 kiery, licząc piki widzę że ma ich trzy, czyli jest szansa na wzięcie przebitki.

    Dlatego:
    Zabijam pika i wychodzę blotką ❤️. Wrog zabije w stole i wyjdzie znów w pika żeby ściągnąć atu. Biję i wychodzę trzeci raz w kiera, partner już nie ma kierow i przebija ostatnim swoim pikiem. Mam już swoją dodatkową lewę, bo na A♦️ i tak wezmę:)

  2. Po przejęciu pika A, gram K pik, następnie A karo. Partner być może ma jeszcze jednego pika. Parter dał małą najniższa blotkę w kiera, zachęca mnie do wyjścia w kiera. Miał albo singla, albo ma 2 kiery. Wychodzę w kiera, żeby spróbować dodatkową przebitkę.

  3. Biorę A, wychodzę W kier. Przeciwnik zabiera królem. Wychodzi w atu, biorę królem. Powtarzam wyjście w kiery 9. Zakładam, że partner nie ma już kierów i weźmie atutem.
    Jedna lewa od partnera plus dwie w pikach i jedna w karo ode mnie razem 4.

  4. Mamy 3 pewne lewy (2 w Pikach i 1 w Karach), do błożenia przeciwnika brakuje nam 1. Jeśli partner zrzucił 2 Kier to ma 2 albo 4 Kiery. Możemy ugrać dodatkową lewą jeśli partner ma 2 Kiery (bo 3 Kiera przebije Pikiem).

    Plan: bierzemy na Pika i zagrywamy małego Kiera. Kiedy następnym razem weźmiemy na Pika lub asa Karo zagram w Kiera żeby partner przebił Pikiem.

  5. Musimy zdobyć 4 lewe, żeby obronić kontrakt. Mamy 3 pewne lewy 2 w pikach i króla karo, więc musimy znaleźć jeszcze jedną. Po wiście w kier i dorzuceniu przez partnera 2 kier możemy się spodziewać, że ma on parzystą liczbę kierów. Widzimy osiem kierów czyli pozostaje 5 na graczy E i S. Czyli nasz partner ma 2, a przeciwnik 3 lub 4 i 1.Zakładając wariant 1, możemy zebrać lewę, której nam brakuje wistując w kiery licząc na przebitkę partnera. Czyli zbieram pikiem wist pikowy i wychodzę w kiera, którego przebija dziadek. Pewnie wyjdzie aut, którego zbiorę królem i znowu wychodzę w kiera, licząc na to, że mój partner nie ma kierów i zgarnie lewe przebijając atu (prawdopodobnie ma 3 karty atutowe).

  6. Mam 3 pewne lewy (as i król♠, as ♦), do obłożenia kontraktu brakuje mi jednej wziątki.
    Będę sprawdzać czy partner w ♥ ma na przebitki, po zagraniu pikami. To da mi dodatkową 4 lewą jak zgranie atu.
    Pozdrawiam wszystkich z Gdańska.

  7. Ja się zgadzam z powyższymi strategiami. Liczę na przebitkę u mojego partnera.
    Ale intryguje mnie dlaczego gracz W dał pas w pierwszym okrążeniu a nie np kontra?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *