Każda para podczas licytacji stara się wybrać najlepszy kontrakt. Składają się na niego wysokość i kolor, w który będziemy grać. Jeżeli partner otworzy jakimś kolorem i on nam pasuje to sprawa jest bardzo prosta i przejrzysta! Liczymy punkty i z bilansu wybieramy kontrakt. Trudniej jest, kiedy nasz partner otworzy kolorem, który nam nie odpowiada. Musimy się trochę nagłowić, żeby koloru poszukać i wybrać kontrakt. Na szczęście istnieją pewne ustalenia, które poznajemy na zajęciach 6, czyli tuż po kursie „Od 2 do A„. Tym też zajmowaliśmy się na pierwszych zajęciach z kontynuacji!
Jeśli zależy nam na sprawdzeniu możliwości gry w wiele kolorów to musimy sobie zostawić sporo miejsca na licytację. Jeszcze trzeba liczyć na to, że partner nie spasuje. Do tego służy zgłoszenie koloru starszego na poziomie 1. Partner ma minimum 4 karty w kolorze i co najmniej 7PC. Jeśli z kolei zgłaszamy nowy kolor na poziomie 2 to przekazujemy partnerowi chęć grania końcówki i pokazujemy naturalnie kolor 5-kartowy.
Pamiętając te zasady, które poznaliśmy jeszcze w trakcie kursu to mamy już pełen wachlarz możliwości pokazania swojej karty i przekazania partnerowi odpowiednich intencji! Ciągle dla nas najważniejsze będą kontrakty w kolory starsze i bez atu!
Na każdych zajęciach kontynuacji rozgrywamy turniej bardzo podobny do tego, co graliśmy na ostatnich zajęciach kursu. Czasami rozdania są specjalnie przygotowane, a czasami są zupełnie losowe, potasowane przez nas podczas zajęć. I każde z nich może być ciekawe! Pierwsze miejsce w turnieju zajęli Ania z Patrykiem. Drugie miejsce zajęły Ewa z Wandą. Podium uzupełnili Kasia i Tomasz. Wyniki z turnieju można znaleźć tutaj. Dodatkowo prowadzimy zbitkę wszystkich wyników z turniejów, które nazywamy klasyfikacją długofalową. Ją można znaleźć pod tym linkiem.
W przyszłym tygodniu czeka nas pewien rozgrywkowy temat, który pozwoli nam wygrywać trochę trudniejsze kontrakty!