Skontaktuj się z nami

Przejdź do treści

kurs nauki brydża

W co chcesz grać, partnerze?

Podczas pierwszych zajęć graliśmy w coś bardzo zbliżonego do brydża. Główna różnica między naszą grą, a brydżem polegała na tym, że mówiliśmy na głos na punkty i w co chcemy grać. Podczas normalnej licytacji wszystko odbywa się „bezgłośnie”. Nie mówimy zupełnie nic o kartach jakie posiadamy. Do tego służą specjalne pudełka nazywane bidding-boxami. Dzięki nim nie trzeba pamiętać całej licytacji!

Czytaj dalej »W co chcesz grać, partnerze?

Czy to na pewno jesień? – finał kursu „Od 2 do Asa”

Pytanie jest zasadne z bardzo prostego powodu – brydż to świetna gra na jesienne wieczory, kiedy temperatura już nie jest najwyższa. A u nas cały październik był ciepły. Z kolei finał kursu, który odbył się już w listopadzie nie był ciepły, był gorący! Działo się bardzo dużo i wyniki zmieniały się kilkukrotnie. Wszystkim podobało się forma porównawcza gry w brydża – mogliśmy zobaczyć, co działo się na innym stole i kto najlepiej zagrał dane rozdanie. To może być ciekawe doświadczenie – wszystkie rozdania były przygotowane w taki sposób, żeby sprawdzić wiedzę poznaną podczas zajęć!

Czytaj dalej »Czy to na pewno jesień? – finał kursu „Od 2 do Asa”

Czasami to dobrze, że nie udało się wygrać kontraktu.

Najlepiej jest wtedy, kiedy gramy rozdania przeznaczone do treningu obrony i wistowania. Czwarte zajęcia kursu „Od 2 do Asa” głównie na tym się skupiają. Poznajemy zasady wistu odmiennego, dowiadujemy się w który kolor najlepiej wistować i jak go wybrać oraz sprawdzamy nasze wiadomości na problemowych rozdaniach. Z racji tego, że to już czwarte zajęcia z cyklu trenujemy też dotychczasowe umiejętności z zakresu licytacji i rozgrywki. Bo trening czyni mistrza!

Czytaj dalej »Czasami to dobrze, że nie udało się wygrać kontraktu.

Uczymy się licytować – dobry kontrakt to połowa sukcesu

Na drugich zajęciach zajmujemy się licytacją. Poznajemy, jak ona powinna wyglądać – pojawiają się nowe sprzęty, których musimy się nauczyć używać. Oczywiście mam na myśli bidding-boxy. Dzięki nim licytacja jest „bezgłośna”, co czasami sprawia nie małe problemy i trzeba pamiętać, żeby „mówione” odzywki też pokazać.

Czytaj dalej »Uczymy się licytować – dobry kontrakt to połowa sukcesu

Pierwszy finał tej jesieni i od razu jaki udany!

Pierwszy powakacyjny kurs „Od dwójki do Asa” rozpoczął się latem jednak finałowe rozstrzygnięcia przypadły na początek jesieni. Po czterech zajęciach, na których poznaliśmy podstawy licytacji, rozgrywki i wistu mieliśmy możliwość sprawdzenia naszej wiedzy podczas turnieju. Gdy myślimy o turnieju to pierwsze przychodzi nam do głowy rywalizacja i emocje. I bardzo dobrze! Emocje przyjmujemy tylko pozytywne, a rywalizacja nastraja nas do lepszej gry. Za zwycięstwo wręczaliśmy taki piękny puchar:

Czytaj dalej »Pierwszy finał tej jesieni i od razu jaki udany!

Studenci wracają na uczelnię to i my zaczynamy naukę

Październik to miesiąc powrotu na uczelnię. Uczą się nowych rzeczy, zdobywają nową wiedzę. A my idziemy trochę w ich ślady. W pierwszy poniedziałek października rozpoczął się nowy kurs „Od dwójki do Asa”. Przez najbliższe cztery tygodnie będziemy zdobywali nową wiedzę z zakresu rozgrywki, licytacji i wistu. A na piątych zajęciach rozegramy turniej – prawdziwe sprawdzenie wiedzy i tego, czego się nauczyliśmy.

Czytaj dalej »Studenci wracają na uczelnię to i my zaczynamy naukę
brydż w Warszawie

Którą kartę wybrać i dlaczego, czyli nieco więcej o wiście

Czwarte zajęcia z cyklu „Od 2 do Asa” pozwoliły nam dowiedzieć się troszkę więcej na temat samego wistowania. Wistowanie to bardzo pomocny aspekt brydża, zwłaszcza dla obrońców. Dobry pierwszy wist może znacząco ułatwić dalszą obronę. Z kolei słaby pierwszy wist często sprawia, że kontrakt jest już nie do odratowania. Pewien brydżowy arcymistrz podał kiedyś taką ciekawą statystykę: „Rocznie ponad 720 milionów kontraktów jest wypuszczanych na pierwszym wiście”.

Czytaj dalej »Którą kartę wybrać i dlaczego, czyli nieco więcej o wiście

Wiem już jaki gram kontrakt, ale jak go wygrać?

Po skończonej licytacji zaczyna się rozgrywka. Jej zasady są specyficzne – jedna osoba gra za dwie, a ta druga osoba z pary sobie odpoczywa. Z tego powodu jest bardzo indywidualna. Każdy może dany kontrakt rozgrywać inaczej i nie musimy tutaj z nikim współpracować. Właśnie tym zajmowaliśmy się na trzecich zajęciach z kursu „Od dwójki do Asa”.

Czytaj dalej »Wiem już jaki gram kontrakt, ale jak go wygrać?